Folwark Skarbimierz
- kolejne spotkanie!

Z wielką przyjemnością wybraliśmy się po raz kolejny do pięknie odrestaurowanego zabytkowego kompleksu położonego w Skarbimierzycach, nieopodal Mierzyna. Celem naszej wizyty w Folwarku Skarbimierz było nie tylko sprawdzenie, jakie zmiany w Folwarku dokonały się przez okres zimowy, ale także odwiedziny dużej grupy zwierzaków, które pół roku temu zrobiły na nas ogromne wrażenie.


Pierwsze co rzuciło nam się w oczy, to dużo większa frekwencja wśród zwiedzających. O ile bowiem podczas naszej listopadowej wizyty przez Folwark przewijały się pojedyncze osoby, tak teraz, żeby dostać się do środka, musieliśmy odczekać dość długą chwilę w kolejce. Świadczy to nie tylko o dobrej reklamie w lokalnych mediach, jaką przeprowadzili właściciele kompleksu, ale także o dużym zainteresowaniu zwierzętami i całym folwarkiem.

Czy warto było czekać w kolejce? Zdecydowanie TAK! Zwierząt jest więcej niż jesienią. Pojawiły się małe cielaczki, owieczki oraz nutrie, chociaż tych ostatnich akurat nie udało nam się zobaczyć, gdyż wraz z rodzicami pochowały się w swoich domkach. Z żalem przyznajemy, że schował się także nasz ulubieniec - szop pracz Franek, który ostatnio wzbudził nasze największe zainteresowanie. Cóż, widocznie nawet największe sławy potrzebują chwili tylko dla siebie. Z trudem, ale jesteśmy w stanie to zrozumieć.




Najbardziej oswojone z widokiem turystów wydają się być alpaki - zwierzaki z rodziny wielbłądowatych, które z wyglądu przypominają nieco lamy. Zwierzęta z dużą ufnością podchodzą do ogrodzenia, a także chętnie pozują do zdjęć (co widać na załączonych zdjęciach).

Duże wrażenie na zwiedzających robią także rasowe konie, których w Folwarku jest obecnie 14. Część z nich trenowana jest ujeżdżeniowo, pozostałe przygotowywane są m.in. do pracy w zaprzęgu.

Z przygotowanych przez właścicieli atrakcji warto wymienić przejażdżkę kucykiem oraz strzelanie z łuku. Na terenie Folwarku pojawił się także ogródek piwny oraz grill dla osób zmęczonych zwiedzaniem. Dodatkowo otwarta jest także restauracja, w której serwowane są ciepłe posiłki i napoje. W weekendy organizowane są m.in. koncerty jazzowe. Wizyta w Skarbimierzycach staje się więc świetną okazją do posłuchania dobrej muzyki granej na żywo.

Właściciele kompleksu nie poprzestają jednak na tym co już zrobili. W planach jest również budowa ogrodu dendrologicznego z cennymi roślinami oraz skansen, w którym będzie można zobaczyć przy pracy rzemieślników, a także kupić ich wyroby takie jak np. chusty czy monety.

Wstęp na teren Folwarku Skarbimierz kosztuje jedynie 5 zł od osoby. Tyle samo trzeba wydać, żeby móc postrzelać z łuku lub przejechać się na kucyku. Nie są to na pewno wygórowane kwoty, a zabawa jest znakomita! Polecamy Folwark Skarbimierz wszystkim, którzy chcą spędzić miło czas.


Instrukcja: w celu przesunięcia mapy kliknij na interesujący Ciebie obszar i poruszaj myszką. Powiększ mapę klikając "+" i analogicznie pomniejsz mapę przez "-".

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Pomysł na weekend: Folwark Skarbimierz!
W Folwarku Skarbimierz, położonym w graniczących z Mierzynem Skarbimierzycach, gościliśmy latem jeszcze przed jego oficjalnym otwarciem. Teraz, kiedy miejsce to tętni już swoim życiem, postanowiliśmy ponownie skorzystać z gościny właścicieli pięknie odrestaurowanego folwarku i przyjrzeć się atrakcjom, jakie czekają na jego gości.
czytaj więcej

Folwark Skarbimierz tuż obok Mierzyna!
Hotel, stadnina koni, może restauracja? Z pewnością wielu z nas przejeżdżając przez przyległe do Mierzyna Skarbimierzyce, zastanawiało się co powstanie w starym dworku z czerwonej cegły wyróżniającym się na tle innych budynków. My już znamy odpowiedź. Będzie to... wszystko to, co zostało wymienione na wstępie i jeszcze dużo więcej.
czytaj więcej