Książki czytane w ramach DKK "przyjeżdżają"do nas z Książnicy Szczecińskiej, otrzymujemy jedną lub dwie i czytamy.Nie ma obowiązku męczenia się z lekturą,jeśli nam nie pasuje! Nie trzeba też brać udziału w dyskusji,jeśli ktoś nie chce.A i nic się nie stanie,jeśli troszkę książkę przetrzymasz.Tak więc,Tygrysku,całkowicie się nadajesz,he,he.W necie znajdziesz sporo informacji o DKK.
ok, może się kiedyś skuszę jesli czas na to pozwoli, bo jak widać po wpisach, mam go najwięcej dopiero wieczorem...
A teraz dopisuję następne książki do mojej listy:
P.S. Kocham Cię - Bardzo mnie wzruszyła ta książka. Zachowam ją w swojej bibliotece
Eric-Emmanuel Schmitt - Pan Ibrahim i kwiaty Koranu i Małe zbrodnie małżeńskie - Wybrałam na początek te dwie książki bo są bardzo cienkie I chciałam zobaczyć, czy przypadnie mi do gustu styl Pana Schmitta. Przypadł Na pewno sięgnę po następne. A widziałam że w Teatrze Współczesnym grają teraz Małe zbrodnie małżeńskie, chciałam pójść ale nie udało mi sie zdobyć biletów.
A aktualnie kończę książkę Marii Rodziewiczówny "Straszny Dziadunio". Bardzo mi się podoba, chociaż jest pisana "starym" językiem, bo powieść jest z 1887 roku. Mimo to wciąga i miło się czyta
Ja także uwielbiam Rodziewiczównę, chociaż dawno już nie czytałam jej książek. I ja także polubiłam niedawno książki, których autorem jest Eric-Emmanuel Schmitt. Do tej pory przeczytałam jego: "Oskar i pani Róża" i "Dziecko Noego" Obie te książki wypożyczyłam zresztą w naszej bibliotece. Dla mnie rewelacja. Poza tym "Egipcjanin Sinuhe" (Mika Waltari). Bardzo fajnie czyta mi się też książki Grocholi, czytam je dosłownie jednym tchem, są dla mnie ukojeniem, kiedy szukam czegoś lekkiego. Ale Monika Szwaja już mi nie pasuje. Do tego wiecznie żywa Agatha Christie Jeszcze Wiesław Myśliwski... tak można bez końca Dodam jeszcze, że dzieciom czytam obecnie przed snem kolejną już część Mary Poppins Pameli Travers. Napiszcie może także co czytają Wasze (albo znajome Wam) dzieci, albo co Wy im czytacie. Literatura dziecięca to także bardzo ciekawy temat.
U nas na razie górą są krótkie bajeczki: Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia, Tomcio Paluch. Moja córeczka zna je na pamięć i często cytuje w dzień w zabawach Lubi też krótkie książeczki o śwince peppie Na dłuższe książki jeszcze nie przyszedł czas
Ostatnio nie mam dostępu do internetu, co za tym idzie wieczorami więcej czasu na czytanie książek
Jednym tchem przeczytałam Erica Emmanuela Schmitta " Marzycielka z Ostendy" i "tektonika uczuć" . Wiśniewskiego zaś "Sceny z życia za ścianą" i Molekuły emocji".
Porażona prądem to mój skrót myślowy.Naprawdę ta książka to "TRAFIONA PRZEZ PIORUN" autorką jest GLORIA POLO. Polecam, naprawdę warto przeczytać i "podać dalej".Na allegro kosztuje około 7zł.Pozdrawiam
Widzę, że większość z Was czyta raczej takie rozrywkowe książki... A jest tu ktoś, kto czyta np. Hawkinga? "Krótką historię czasu" itp.? "Wiek propagandy" Aronsona? Albo coś z filozofii?
Chciałabym polecić Wam przesympatyczną książkę dla dzieci, autorstwa rewelacyjnego Stefana Themersona pt. "Pan Tom buduje dom" z cudnymi ilustracjami jego żony Franciszki. To książka mojego dzieciństwa, znam jeszcze kilka osób, które ciepło ją wspominają. Długo szukałam jej na Allegro, aż wreszcie okazało się, że jest już nowe wydanie i bez problemu kupiłam ją w Empiku To cudowna lektura dla dzieci w każdym wieku (obu płci) i ręczę, że spodoba się także dorosłym. Moje dzieci pokochały ją tak jak ja przed laty.
Wypisałam sobie polecane przez Was tytuły,bo dni coraz dłuższe,no i czytać się chce.Mam nadzieję,że chociaż część z nich dostępna będzie w naszej bibliotece.W ramach DKK dostałyśmy ostatnio "Chodźcie, idziemy" J.Rudnickiego, ale by wziąć się za tę książkę, muszę skończyć "Pasję życia" Pałkiewicza.
Przeczytałam (a niestety mało czytam ostatnio) Jedz, módl się i kochaj. Bardzo pozytywnie jestem zaskoczona:) Miło się czyta i co najwazniejsze, szybko Teraz obejrzę film
Od dłuższego czasu na liście bestsellerów i słusznie Trylogia Stiega Larssona Millenium 1. Mężczyzna który nienawidzi kobiet 2. Dziewczyna która igrała z ogniem 3. Zamek z piasku który runął Mimo że każda z części ma po kilkaset stron łyknęłam trylogię w niespełna tydzień, kosztem nieprzespanych nocy, co mi się dawno nie zdarzyło. Absolutnie fenomenalnie napisane, pozostaje żałować że autor zmarł przedwcześnie, bo chętnie przeczytałabym coś jeszcze. Polecam !
"Woda dla słoni" przeczytana, prawie jednym tchem. Jodi Picoult "Krucha jak lód" o dziewczynce chorej na wrodzoną łamliwość kości. Jodi Picoult " W naszym domu" - o chłopcu chorym na zespół Aspergera W międzyczasie przeczytałam E. Gilbert " I że Cię nie opuszczę...czyli love story" - pierwsza część podobała mi się bardziej Nick Hornby - "jak być dobrym" .... jak już zaczęłam, to stwierdziłam , ze skończę... :/
"Woda dla słoni" - oglądałam niedawno film ten i zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Ciekawe, czy książka jest równie ciekawa, choć z doświadczenia wiem, że jednak wersja pisana jest najczęściej lepsza.
Dokładnie. Często film to jedynie skrót książki (np. Jedz, módl się, kochaj). Ja "Wody dla słoni"nie oglądałam, bo najpierw chciałam przeczytać książkę właśnie.