Forum

Idź do strony       >>  
Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
nowy
06 lut 2010 : 17:42

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
Uwaga wszyscy mieszkańcy i właściciele nieruchomości przy ul. Kokosowej, Tytusa oraz wszyscy ci mieszkańcy Mierzyna, którym nie jest obojętny Merzyn!
Nasi urzędnicy z Urzędu Gminy w Dobrej przygotowali, dla firmy Konimpex z Konina dwa projekty warunków zabudowy dla działki nr 34/1 (działka z oczkiem wodny pomiędzy ulicami Kokosową, Tytusa i Lubieszyńska).
Jedna decyzja przewiduje zabudwę szeregową, druga natomiast osiedle bloków wielorodzinnych o wysokosci 12,3 m i szerokości elewacji 92 m! Pikanterii dodaje fakt, że Gmina szykuje kolejną minę powodziwą. Na tej działce jest zbiornik wodny, który jest naturalnym zlewiskiem deszczówki z okolicy. Wprawdzie sam zbiornik ma pozostać, ale brak jest jakielkolwiek analizy wpływu 30% zabudowy tej działki na drożność terenu dla odprowadzania wody deszczowej z okolicy. Moim zdaniem ale sam fakt zgody na zabudowę blokowska jest nie do przyjęcia z trzech zasadniczych przyczy:
1. pojawiłoby się następne na terenie Mierzyna oszpecenie krajobrazu,
2. wydanie zgody przez Gminę spowoduje naruszenie warunków środowiskowych,
3. umożliwienie przez Gminę wprowadzenia w błąd przez inwestora (świadomie lub nieświadomie) nabywców lokali na tej działce.
Trzeba pamiętać, że po ulewie 2,5 roku temu zbiornik ten zajmował powierzchnię ok. 2 ha. Co więc się stanie z okolicą jeśli zabuduję się teren przyległy, bez rozwiązania problemu odprowadzenia nadmiaru wody deszczowej? Odpowiedź pozostawiam Waszej wyobraźni.
Przecież po skandalu z Topolową i Granitową Gmina powina dołożyć wszelkich starań by sytuacje się nie powtórzyły. Szykuje się kolejny problem, wynkający z braku zdrowego rozsądku urzędników i pazerności właściciela - dewelopera.
Jestem skłonny utworzyć "front" walki z tym pomysłem urzędników, czekam na wszelkie Wasze propozycję. Sprawa jest pilna!!!

[ Edytowany 06 lut 2010 : 17:43 ]
Powrót do góry
monnatessa
06 lut 2010 : 19:04

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Po co o tej sprawie pisać (w jednakowy sposób) w dwóch tematach, wydaje mi się, że "Narzekalnia" jest chyba jedynym słusznym, a na pewno o wiele trafniejszym miejscem niż "Mierzyńskie wydarzenia", w których poruszamy tematy imprez i spotkań...
Powrót do góry
krissmierzyn
06 lut 2010 : 19:09

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
znowu moderator będzie miał robotę...

We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
nowy
06 lut 2010 : 20:23

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
Po co?.., po to aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. Spodziewałem się raczej komentarza - pytania związanego ze sprawą, a nie robienia problemu z podwójnym tematem. Dla mnie jest to sprawa na miarę wielkiego mierzyńskiego wydażenia; zapewnie przyjemniej byłoby tu znaleźć pochwałę władzy, że kolejną ulicę przy której mieszkają dwie rodziny wyłożono płytami, ale cóż .. każdy zauważa to co chce. Moim zdaniem forum może służyć wymianie nie tylko ciekawostek i załatwianiu indywidualnych problemów.
Powrót do góry
monnatessa
06 lut 2010 : 22:26

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Przykro mi, ale nie dociera Pan tym sposobem do większej liczby odbiorców. Jest nas tu tylu, ilu jest - ani więcej ani mniej. Gdyby każdy z nas pisał o swoich spostrzeżeniach, problemach i wszelkich innych sprawach w kilku miejscach, w końcu nikt nie chciałby tu zaglądać. Zrobiłby się totalny bałagan. Po to właśnie są na forach tematy zakładane przez moderatora. Jest miejsce na wydarzenia, jest na na ciekawostki, jest na pochwały, jest i na problemy. Jest też miejsce na poskarżenie się na to, co nas denerwuje. Tym miejscem jest Narzekalnia. Ot i wszystko. Ale jeśli się mylę, to przepraszam.
A o sprawę nie pytam gdyż mieszkam w zupełnie innej części Mierzyna i bezpośrednio mnie ona nie dotyczy. Za to również mogę przeprosić. Jeśli mnie zainteresuje, to obiecuję się ustosunkować. W Narzekalni rzecz jasna
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Blondi
08 lut 2010 : 12:57

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
Witam serdecznie, zabudowa jeziorka usytuowanego pomiędzy ulicami Kokosowej i Tytusa...dotyczy również ulic położonych poniżej. Brak wyobraźni jak widać nie jest tylko domeną urzędników. Omawiane jeziorko jest zbiornikiem retencyjnym dla wody opadowej oraz topniejącego śniegu z wyżej położonych terenów. Brak tego zbiornika (planowana zabudowa), spowoduje zakłócenie naturalnego spływu wody. No właśnie i jeżeli woda spływając nie znajdzie zbiornika będzie spływała dalej zgodnie z ukształtowaniem terenu. Więc kolejną ulicą której dotyczy owa inwestycja to ulica Wspólna.
Szanowni Państwo miejmy na uwadze również, że planowanie powstania kolejnego blokowiska w Mierzynie będzie TYLKO lub AŻ zielonym światłem do powstania KOLEJNYCH, a to chyba jest w interesie KAŻDEGO MIESZKAŃCA MIERZYNA aby nasza miejscowość pozostała z niską zabudową jednorodzinną.
Więc....chyba warto zainteresować się sprawą.
Powrót do góry
polka
08 lut 2010 : 19:48

Zarejestrowany #286
Dołączył: 22 paź 2009 : 12:28
postów: 19
Sprawa interesująca, nie powiem. Co prawda ja mieszkam w okolicy ul. Zeusa, więc powyżej omawianego terenu, ale rzeczywiście problemy z odpływem wody deszczowej są już teraz, a co dopiero będzie w momencie wybudowania owego blokowiska? Zastanawiam się tylko co my możemy zrobić z tą sprawą? Ktoś ma jakieś propozycje? Z drugiej strony myślę, że jeżeli do czasu powstania owego blokowiska gmina utworzy w końcu kanały odpływowe dla wody deszczowej to zagrożenie zniknie. Z tego co mi wiadomo odpływy te są już w planie, niestety z planów często trudno jest przejść w praktykę. Chociaż na ul. Wspólnej takie odpływy chyba już są o ile się nie mylę. Mam też pytanie do autora tej wiadomości odnośnie punktu 2: wydanie zgody przez Gminę spowoduje naruszenie warunków środowiskowych - proszę o konkrety, które warunki środowiskowe zostaną naruszone? Tak sobie teraz myślę jeszcze, że w sumie nawet gdyby powstały tam domki jednorodzinne a nie blokowisko to problem i tak by się pojawił.
Powrót do góry
monnatessa
08 lut 2010 : 21:06

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
No tak, to prawda. Przyznaję, że i mnie martwi sprawa bezmyślnie zasypywanych stawów. Pisaliśmy o tym już wielokrotnie w temacie "Ratujmy nasze stawy": http://www.mierzyn24.pl/e107_plugins/forum/forum_viewtopic.php?1519
Jak widać nic się w tej sprawie nie zmieniło, no w każdym razie nie na lepsze...

Powrót do góry
Blondi
09 lut 2010 : 07:44

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
polka napisał(a) ...

Sprawa interesująca, nie powiem. Co prawda ja mieszkam w okolicy ul. Zeusa, więc powyżej omawianego terenu, ale rzeczywiście problemy z odpływem wody deszczowej są już teraz, a co dopiero będzie w momencie wybudowania owego blokowiska? Zastanawiam się tylko co my możemy zrobić z tą sprawą? Ktoś ma jakieś propozycje? Z drugiej strony myślę, że jeżeli do czasu powstania owego blokowiska gmina utworzy w końcu kanały odpływowe dla wody deszczowej to zagrożenie zniknie. Z tego co mi wiadomo odpływy te są już w planie, niestety z planów często trudno jest przejść w praktykę. Chociaż na ul. Wspólnej takie odpływy chyba już są o ile się nie mylę. Mam też pytanie do autora tej wiadomości odnośnie punktu 2: wydanie zgody przez Gminę spowoduje naruszenie warunków środowiskowych - proszę o konkrety, które warunki środowiskowe zostaną naruszone? Tak sobie teraz myślę jeszcze, że w sumie nawet gdyby powstały tam domki jednorodzinne a nie blokowisko to problem i tak by się pojawił.


i zgadza się plany budowy kanalizacji są...obecnie w projekcie. W gminie w dziele inwestycji powiedzieli, że budowa rozpocznie się od dolnych części Mierzyna a ulica Tytusa i Kokosowa jest w planach dopiero w następnej 10 latce.
Znając takie plany budowa ruszy może za 15 lat...i to przy dobrych wiatrach.

Co do punktu odnośnie warunków środowiskowych to zapewne chodzi o naturalny odpływ wody z wyżej położonych terenów. Będąc jak najbardziej zainteresowaną stroną pisałam w tej sprawie pismo do Gminy. Jakakolwiek zabudowa na tym terenie POWINNA być ograniczona:
1. jeśli chodzi o gęstość zabudowy,
2. zachowanie w niezmienionym stanie samego oczka wodnego
3. pozostawienie dość sporego fragmentu terenu ochronnego wokół zbiornika jako miejsce okresowo wylewowe.

Tylko czy ktoś wg. bierze to pod uwagę !?!?!?!
Pomysłów jest kilka, na początek pisma do gminy z podaniem paru art o naruszeniu walorów ekonomicznych przestrzeni, ochrona miejsc zielonych, ochrony interesu publicznego i w końcu paraliż komunikacyjny.
Pamiętajcie, że temat dotyczy nie tylko obecnie omawianej działki, ale z powodu braku planów zagospodarowania przestrzennego w Mierzynie i wydanie pozwolenia na budowę bloków przy ul. Tytusa, umożliwi WG PRAWA budowę KOLEJNYCH.
Ale może ktoś czytając te wypowiedzi ma inny pomysł na uratowanie tematu?

Powrót do góry
nowy
09 lut 2010 : 08:04

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
W temacie projektowanej kanalizacji deszczowej, mogę tylko potwierdzić, pomimo planów jest to bliżej nieokreślona przyszłość. Jesli chodzi o informację co zrobiliśmy do tej pory: złożonych zostało kilka pism odwoławczych do projektowanje decyzji, które zgodnie z procedurą muszą zostać wzięte pod uwagę, jesteśmy też po rozmowie z Panią Wójt - efekt niezadowalający, ale z rokowaniami. Ale sądzę, iż najbarzdiej istotne jest to, że gmina ma świadomość, że musi liczyś się z naszym zdaniem. Podobno cała siła w naszych działaniach. Nie ukrywam, że bierzemy na poważnie zangażowanie w temat mediów. Czym że jest pozytywna decyzja Gminy?, jak nie umożliwieniem wprowadzenia w błąd potecjalnego nabywcy mieszkań na terenie tej dzialki przez inwestora, w przypadku kolejnego zalania, lub podtopień. Sądzę, że gmina powinna dołożyć wszelkich starań by ich decyzja nie wywołała ew. szkody dla nabywców w przyszłości - to jest dobry bat dla mediów. Dziękuję za zainteresowanie tematem. Im nas więcej tym lepiej.
Powrót do góry
grewos
17 lut 2010 : 14:56
Zarejestrowany #330
Dołączył: 31 sty 2010 : 13:41
postów: 61
A jak to się ma na mapie lub miejscowym planie zagospodarowania terenu (jesli taki jest)? Czy jest tam w pobliżu drugi staw? Czy staw o którym mowa jest stawem przelewowym (przepływowym) czy po prostu stawem (z nazwy) lub może stawem melioracji wodnej ? Wie ktoś? A może na mapie zaznaczony jest jako nieużytek , bo jako nieużytek to można zasypać i działke przekształcić bez żadnego problemu.Z drugiej strony inwestor może postarać się o pozwolenie Wodnoprawne (Jeśli fizycznie na mapie jest staw) i może już z takim pozwoleniem beż żadnego problemu wykonywać prace budowlane na tym terenie oczywiście jak ma pozwolenie budowlane.Bardziej prawdopodobne jest że tego stawku wogóle nie ma na mapie i dlatego inwestor otrzymał bez żadnego problemu warunki zabudowy.
Powrót do góry
Blondi
17 lut 2010 : 15:26

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
Inwestor wystąpił z dwoma wnioskami o wydanie warunków:
1. na zabudowę jednorodzinną
2. na zabudowę wielorodzinną i sklep wielkoformatowy.
Wiem nieoficjalnie z gminy, że na sklep nie dostali pozwolenia a co dalej...czekamy na wydanie warunków.
Jeziorko jest całe szczęście na mapie i informacje z gminy (również nieoficjalne), że samo jeziorko nie zostanie zasypane...ale okaże się jaka decyzja będzie wydana na papierze.
Powrót do góry
Blondi
17 lut 2010 : 15:31

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
Zasypanie samego jeziorka jest istotne, ale również trzeba wspomnieć kwestię zabudowy utrudniającej naturalny spływ wody z terenów wyżej położonych właśnie do samego jeziorka. Postawienie bloku, szeregowca może stać się barierą na drodze odpływu wody. Wówczas będzie się ona gromadziła w piwnicach nowych budynków lub może będzie płynęła chodnikami... wyobraźnia podpowiada różne scenariusze, zwłaszcza, że po większych opadach deszczu jeziorko zwiększa swoją objętość 2-3 krotnie...a co będzie po tegorocznej zimie ?????!!!!
Powrót do góry
grewos
18 lut 2010 : 10:18
Zarejestrowany #330
Dołączył: 31 sty 2010 : 13:41
postów: 61
Blondi napisał(a) ...

Zasypanie samego jeziorka jest istotne, ale również trzeba wspomnieć kwestię zabudowy utrudniającej naturalny spływ wody z terenów wyżej położonych właśnie do samego jeziorka. Postawienie bloku, szeregowca może stać się barierą na drodze odpływu wody. Wówczas będzie się ona gromadziła w piwnicach nowych budynków lub może będzie płynęła chodnikami... wyobraźnia podpowiada różne scenariusze, zwłaszcza, że po większych opadach deszczu jeziorko zwiększa swoją objętość 2-3 krotnie...a co będzie po tegorocznej zimie ?????!!!!

Pozwolenie wodnoprawne jest wymagane na :

1.szczególne korzystanie z wód,
2.regulację wód oraz zmianę ukształtowania terenu na gruntach przylegających do wód, mającą wpływ na warunki przepływu wody,
3.wykonanie urządzeń wodnych,
4.rolnicze wykorzystanie ścieków, w zakresie nieobjętym zwykłym korzystaniem z wód,
5.długotrwałe obniżenie poziomu zwierciadła wody podziemnej,
6.piętrzenie wody podziemnej,
7.gromadzenie ścieków oraz odpadów w obrębie obszarów górniczych utworzonych dla wód leczniczych,
8.odwodnienie obiektów lub wykopów budowlanych oraz zakładów górniczych,
9.wprowadzanie do wód powierzchniowych substancji hamujących rozwój glonów,
10.wprowadzanie do urządzeń kanalizacyjnych ścieków zawierających substancje szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego określone na podstawie art. 45 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo Wodne

W tym przypadku punkt 2 ale to nie jestem urzędnikiem i nie ja wydaje decyzje , może być tak że wcale tego pozwolenia nie załatwią bo nie będą go potrzebowali, aby rozpocząć budowe trzeba mieć pozwolenie na budowe ale aby dostać pozwolenie na budowe musisz mieć projekt ale aby zrobić projekt musisz miec warunki zabudowy które określają co i jak można budować a je wydaje urząd.To nie ma tak że ktoś kupuje sobie działke ze stawem zasypuje go i buduje,nie nie , o wszystkim decyduje urząd.Teraz wszystko zależy od urzędnika który wyda warunki zabudowy . Narazie dyskusja jest o niczym.
Powrót do góry
nowy
18 lut 2010 : 13:35

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
Nie zgadzam się z Tobą grewos. To nie jest dyskusja o niczym. To co przytoczyłeć to czysta teoria. Praktyka jak dowodzą fakty, jest zupełnie inna. Przykłady jak postąpiono własnie na Mierzynie z wieloma oczkami wodnymi, które obecnie są już historią opowiada wiele osób. Koronnym dowodem są bloki przy ul. Grafitowej, wybudowane na zasypanym stawie.
Traktowanie przez urzędników jest delikatnie mówiąc dość wybiórcze. Kiedy ja uzykiwałe warunki zabudowy i proponowałem naturalny zrzut wody deszczowej z terenu mojej działki do przedmiotowego oczka wodnego, urząd zażądał właśnie operatu wodnego. Zrezygnowałem. Obecny projekt decyzji pozwalający na budowę osiedla bloków przewiduje odprowadzenie wody deszczowej do owego oczka, a w dokumentach brak jest operatu wodnego. Jestem daleki od pozostawiania sprawy samodzielności urzędników. Zbyt twardo stąpam po gruncie.
Powrót do góry
Blondi
18 lut 2010 : 16:32

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
nowy napisał(a) ...

Nie zgadzam się z Tobą grewos. To nie jest dyskusja o niczym. To co przytoczyłeć to czysta teoria. Praktyka jak dowodzą fakty, jest zupełnie inna. Przykłady jak postąpiono własnie na Mierzynie z wieloma oczkami wodnymi, które obecnie są już historią opowiada wiele osób. Koronnym dowodem są bloki przy ul. Grafitowej, wybudowane na zasypanym stawie.
Traktowanie przez urzędników jest delikatnie mówiąc dość wybiórcze. Kiedy ja uzykiwałe warunki zabudowy i proponowałem naturalny zrzut wody deszczowej z terenu mojej działki do przedmiotowego oczka wodnego, urząd zażądał właśnie operatu wodnego. Zrezygnowałem. Obecny projekt decyzji pozwalający na budowę osiedla bloków przewiduje odprowadzenie wody deszczowej do owego oczka, a w dokumentach brak jest operatu wodnego. Jestem daleki od pozostawiania sprawy samodzielności urzędników. Zbyt twardo stąpam po gruncie.


Czy dostałeś na piśmie odpowiedź, że potrzeba zrobić operat wodny?
Powrót do góry
nowy
18 lut 2010 : 21:00

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
Nie, nie dostałem na piśmie. Ponieważ mieliśmy już spore opóźnienie machnąłem ręką.
Powrót do góry
grewos
19 lut 2010 : 10:23
Zarejestrowany #330
Dołączył: 31 sty 2010 : 13:41
postów: 61
A dla mnie i tak dyskusja jest o niczym , bo przecież nie pan czy pani będą się budować tylko jakaś tam firma która złożyła wniosek o warunki , ale przecież nie wiecie jaki mają plan jaki projekt co chcą zrobić czy chcą zasypać staw czy może chca zrobić coś fajnego z tym miejscem, nikt nic nie wie (no może oprócz tego że inwestor złożył wniosek o warunki zabudowy) a już afera że nowe blokowisko że zasypią staw że zaleje mierzyn ,(nowy) Ta lepiej machnąć reką i miec to gdzieś prawda ,a deszczówke odprowadzać do kanalizacji.Po za tym skąd wiesz co zakłada projekt? A może jesteś urzędnikiem skoro wiesz co zakłada projekt?
Przypomina mi to co ludzie tu piszą sytuacje jak budowałem dom w policach , zanim otrzymałem warunki zabudowy to 17 razy ktoś się odwoływał , chociaż i tak wszystko było w porządku , a jak już się zaczęła budowa to miałem 6 kontroli (wszystko i tak było w porządku) to leśniczy to straż miejska to ktoś tam.I po co to wszystko ? Moż będzie fajne osiedle czy fajne domki ze stawikiem ,
Powrót do góry
Blondi
19 lut 2010 : 10:46

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
grewos tak się składa, że byłam w Gminie i dokładnie wiem co zakłada projekt. Żadna to tajemnica, jako zainteresowani mamy możliwość wglądu do papierów jakie złożył inwestor. Wiemy dokładnie jakie plany i co zamierza wybudować, w którym miejscu i na jakim obszarze. Proszę poczytać od początku wątek bo nowy dokładnie całą sprawę naświetlił.
Powrót do góry
Blondi
19 lut 2010 : 10:50

Zarejestrowany #146
Dołączył: 09 gru 2008 : 08:24
postów: 55
fajne domki ze stawikiem to dobry pomysł ale BLOKOM stanowczo NIE!!! I już....pytanie czy sam chciałbyś mieszkać obok blokowiska skoro wybudowałeś się z dala od większej aglomeracji???? Fajnie się wymądrzać jak sprawa nie dotyczy kogoś osobiście.
GREWOS ZASTANÓW SIĘ CZŁOWIEKU skoro tak łatwo będzie przeforsować postawienie bloków w Mierzynie to będzie przykład i ZIELONE ŚWIATŁO dla innych posiadaczy większych działek bo to lepszy zarobek. Więc zastanów się!!!
Powrót do góry
nowy
19 lut 2010 : 11:16

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
No właśnie, czytałem ostatnią wypowiedź grewosa i ciśnienie mi się podnosiło. Ale Blondi skuteczni mnie uspokoiła.
Oczywiście, nie jestem sobą która robi burzę w szklance wody nie mając podstaw merytorycznych. Tak wszystko sprawdziłem osobiście inaczej wnoszenie pism odwoławczych do Gminy nie miało by sensu. Przecież trzeba się powoływać na fakty, paragrafy i inne dane!!! Taaaak łatwo komentować gdy probem nie dotyczy bezpośrednio.
Powrót do góry
grewos
19 lut 2010 : 17:31
Zarejestrowany #330
Dołączył: 31 sty 2010 : 13:41
postów: 61
(nowy) Oj tutaj się z toba przyjacielu nie zgodzę , Nikogo nie chciałem urazić ani konfliktować czy robić jakąś afere , jeżeli poczułeś się urażony to PRZEPRASZAM , forum jest po to aby dyskutować , a nie wzniecać jakie kolwiek konflikty , jest temat człowiek mieszka nie daleko , może się wypowiedzieć i tyle , jescze raz Przepraszam skoro poczułeś się urażony.
P.S
Skoro zrezygnowałeś z naturalnego zrzutu deszczówki z działki to co się z nią dzieje jak pada deszcz.?
pozdrawiam
Powrót do góry
nowy
19 lut 2010 : 20:38

Zarejestrowany #239
Dołączył: 14 cze 2009 : 14:47
postów: 11
Nie ma sprawy, poprostu próbuję walczyć z brakiem racjonalizmu wśród urzędników, co nie jest proste. Stąd być może moje podenerwowanie. Prawdą jest, że każda kolejna zgoda na realizację wyższej zabudowy, stwarzą zdecydowanie większe prawdpodobieństwo kolejny podobnych inwestycji. To jak pączkowanie. Dlatego tak, istotne jest storpedowanie takiego pomysłu na etapie projektowym.
A z deszczówką, no cóż zgodnie z decyzją deszczówka zlatuje do studni - zbiornika bezodpływowego. Takie właśnie - na sztukę - wydaje się decyzje.
Powrót do góry
polka
21 lut 2010 : 19:18

Zarejestrowany #286
Dołączył: 22 paź 2009 : 12:28
postów: 19
jeśli chodzi o media: pasuje Wam Głos Szczeciński? Jeśli tak to służę pomocą. Można z tego zrobić temat interwencyjny, ze zdjęciem. tylko dajcie znać czy jesteście zdecydowani na opisanie tego w gazecie i czy jest osoba chętna, która się na ten temat wypowie i przedstawi problem Jeśli chcecie to dajcie znać a ja się resztą zajmę i ewentualnie podam datę wydania gazety, w której opublikują temat. A tymczasem czekam na dalsze informacje dotyczące sprawy i rozwój wydarzeń.
Powrót do góry
polka
21 lut 2010 : 19:20

Zarejestrowany #286
Dołączył: 22 paź 2009 : 12:28
postów: 19
I wybaczcie powtórki w mojej wypowiedzi. To z pośpiechu
Powrót do góry
Idź do strony       >>   

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System