Forum

Mierzyn 24 - Portal Mieszkańców > Mierzyn > Metropolia Szczecin :: Forum :: Ogólne :: Narzekalnia
 
<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>
NASZA SZKOŁA - PLASTYKA ZAMIAST ANGIELSKIEGO - DOKĄD PODĄŻAMY
Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
karatekid
04 kwi 2014 : 06:10
Zarejestrowany #4278
Dołączył: 03 kwi 2014 : 18:22
postów: 3
Witam forumowiczów!!
Jestem tutaj nowy, temat który chcę podjąć dotyczy naszej nowej i nowoczesnej szkoły w Mierzynie.
Niedawno cieszyliśmy się otwarciem jednej z najnowocześniejszych szkół w regionie. Była feta, znakomici goście wspaniałe otwarcie, przemówienia i zapewniania. Było wręcz pięknie i sielankowo.
Teraz czas jednak zweryfikować trochę rzeczywistość.
Nowoczesna szkoła to może jest ale nie każdy nauczyciel nadąża za cudami techniki, które umożliwiają naukę naszym pociechom. Przykład: piękna sala do nauki języków obcych, stanowiska ze słuchawkami do słuchania lektorów, możliwość nowoczesnej nauki. Niestety nie każdy nauczyciel wykorzystuje w pełni te możliwości. Zamiast wykorzystywać te "szatańskie" dobra postępu cywilizacyjnego nauczyciel funduje dzieciakom słuchanie z magnetofonu. (niby nie chce mu się podłączać sprzętu). Gdzie etap przygotowania się do zajęć. Te sam pedagog zamiast uczyć naszych przyszłych doktorów, inżynierów, być może nauczycieli języka opowiada im bajki i swoje przeżycia z młodzieńczych lat. No cóż nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby odbywało się to w języku angielskim... ale to chyba jest zbyt trudne. Dzieciaki uwsteczniły się i nie potrafią konstruować prostych zdań. Nie każdego stać na to aby wykupić dodatkowe prywatne lekcje w szkole językowe.
Teraz może trochę na temat zarządzania i planowania w PSP Mierzyn.
Co robiło się kiedyś jak nauczyciel zachorował. Przecież też jest człowiekiem i ma do tego prawo. Więc jeżeli nauczyciel zachorował wyznaczało się pedagoga, który przeprowadził w jego zastępstwie lekcję aby dzieciaki nie miały zaległości. Może w dzisiejszych czasach jest inaczej, ponieważ w PSP Mierzyn zamiast j. angielskiego (znowu ten angielski) odbywają się lekcje wychowania fizycznego, plastyki itp. Martwi mnie to, ponieważ nie ma w szkole jednego nauczyciela tego języka - gdzie planowanie. Przy nieobecności nauczyciela powyżej dwóch tygodni (w sumie będzie ich ponad 6 tygodni) trzeba by zaplanować jakieś zastępstwo a nie prowizorkę. Trzeba pamiętać, że przerwa prawie 2. miesięcy w nauczaniu języka daje ogromne zaległości. Może szanowna Dyrekcja PSP Mierzyn myśli, że rodzice we własnym zakresie nadrobią te zaległości albo, że prywatnie wykupią lekcje. Trzeba jednak pamiętać, iż od przyszłego roku na testach kończących 6. klasę będzie test z języka angielskiego. Może trzeba się zastanowić nad tym aby przygotować nasze kochane dzieciaczki do niego.
Kończąc mam nadzieję, że pod tym względem PSP Mierzyn będzie równać do najlepszych, a nie "chełpić" się nowoczesnym budynkiem. Bo ten nie naucza!!!!!
Powrót do góry
monnatessa
09 kwi 2014 : 15:28

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Wszystko to racja... Ale nadeszły wielkie zmiany! Wczoraj pani od plastyki poprowadziła j.angielski, jutro zapewne lekcję poprowadzi pani od matematyki, a w piątek pan od WF-u. Tylko czekać, aż w nauczanie naszych dzieci włączy się pan woźny. Żenada.
Powrót do góry
karatekid
14 kwi 2014 : 12:26
Zarejestrowany #4278
Dołączył: 03 kwi 2014 : 18:22
postów: 3
A jednak można. Nie dano szansy Panu Woźnemu żeby sprawdził się w roli pedagoga. Dzieci są nauczane przez Panią od j. angielskiego. Oby tak dalej. W końcu chodzi o dobro naszych pociech. Gratuluje Dyrekcji kreatywności.
Powrót do góry
monnatessa
15 kwi 2014 : 15:29

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Druga pani do j. angielskiego pojawia się niestety u naszych dzieci tylko sporadycznie; ma swoje klasy i swoje dzieci i dla naszych nie ma czasu. Trudno się temu dziwić. Dzisiaj znowu angielskiego "uczyła" pani od plastyki...

Powrót do góry
Lilly
17 kwi 2014 : 09:16

Zarejestrowany #4365
Dołączył: 12 kwi 2014 : 20:40
postów: 2
Witam,
czytam tak sobie Państwa wpisy i myślę sobie, że polak to jednak zawsze jest mądrzejszy od drugiego, chociaż to nie jest jego fach. karatekid i monnatessa zakładam, że pedagogami z wykształcenia Państwo nie jesteście... w przeciwnym razie wiedzielibyście, iż jedyną właściwą drogą sprawy jest: rozmowa z samym nauczycielem - jak nie podziała, to rozmowa z wychowawcą klasy - jak nie podziała, to rozmowa z kolejną instancją a na samym końcu jest dyrekcja. Jeśli na samym końcu okazuje się, że nauczyciel jest niereformowalny i nie do tknięcia przez władze, dopiero wtedy jestem w stanie jakoś zrozumieć obsmarowywanie go publiczne. Ale jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałam, stąd też moje przypuszczenie że jesteście Państwo typowymi polakami, malkontentami nie chcącymi dobra dzieci, a jedynie chcącymi nabruździć komuś w życiu. Po co Wam to? Nawet nie macie na tyle odwagi żeby się przedstawić z imienia i nazwiska, a pod płaszczykiem niejawności macie odwagę rzucić kamieniem w kogoś kto się nie obroni, tak? To zaprawdę bardzo chrześcijańskie podejście do sprawy. Przykro mi niezmiernie, że takich jak Wy nie brakuje i że polak polakowi wilkiem, gdzie by to nie było. Smród się zawsze ciągnie. Wychowujecie w ten sposób społeczeństwo wygodnickie, konsumpcyjne, roszczeniowe (jeszcze bardziej niż Wy), niepatriotyczne i nieempatyczne. Może zastanówcie się lepiej Państwo nad tym czy dzieci wiedzą kiedy jest światowy dzień książki, czy czytają same, czy są kreatywne, czy są empatyczne, czy pomagają starszym i ich szanują, czy wiedzą kto to byli żołnierze wyklęci i jaka jest historia naszego kraju. Proszę mi wierzyć (sprawdzone), że pracownia audio językowa Mentor nie poprawi poziomu języka obcego dzieci, Pani nauczycielka nie ma magicznego lejka i cudownego oleju który można by wlać dzieciom do łebków. To jak zawsze jest ciężka praca nauczyciela, bezwzględnie poparta nauką w domu. Weźcie się lepiej ludzie za własne dzieci a nie za niszczenie innego człowieka. Budujcie, a nie rujnujcie.
Brak słów!


[ Edytowany 17 kwi 2014 : 10:25 ]
Powrót do góry
monnatessa
17 kwi 2014 : 18:55

Zarejestrowany #141
Dołączył: 23 lis 2008 : 21:35
postów: 356
Witaj Lilly na naszym forum

Trzeba przyznać, że dużo czasu poświęciłaś na ten post, tylko po co? Ja staram się zabierać głos wówczas, jeśli cokolwiek wiem o sprawie. Nie sądzę, aby tak było w tym przypadku.
Kogo obsmarowałam publicznie? Komu chcę nabruździć w życiu? W kogo rzuciłam kamieniem?
Nie obrażam, a komentuję.
Nie mam pretensji do żadnego nauczyciela, a o tej trudnej sytuacji od dawna wiedzą: uczniowie i ich rodzice, nauczyciele, wychowawca i dyrekcja. Mam wrażenie, że tylko Ty jedna nie wiesz o co chodzi.

Nawiasem mówiąc - nie mam wykształcenia pedagogicznego, a mimo to znam kilka zasad języka ojczystego i nigdy nie napisałabym wyrazów: " Polak, Polakami, Polkowi" małą literą. Ale to przecież szczegół.
Powrót do góry
Lilly
17 kwi 2014 : 21:37

Zarejestrowany #4365
Dołączył: 12 kwi 2014 : 20:40
postów: 2
Witaj monnatessa
w odpowiedzi na pytanie "tylko po co?", po to żeby ktoś jednak zabrał odmienny głos w tej sprawie. Niestety z wcześniejszych postów nie emanuje nic poza jadem w stronę szkolnictwa.
A temat tak się składa, że znam i jestem na tyle starej daty, że wyniosłam z domu wychowanie "nauczyciela nie musisz lubić, masz go szanować i się uczyć. Jak się nie nauczyłaś, to Twoja wina" i jest to święta prawda. Mam nadzieję, że jednak obrazek wizualizujący edukację w Europie pewne rzeczy Ci unaocznił. Faktem jest, że naprawdę dobrzy nauczyciele albo się zwalniają chcąc zachować zdrowie albo w milczeniu czekają do emerytury. Wyobraźcie sobie kto zostanie uczyć te Wasze dzieci.
Żeby było jasne, nie bronię konkretnego nauczyciela, bronię honoru wszystkich pracowników oświaty - tych pedagogicznych jak i administracyjnych.
Jeśli dorośli nie szanują dorosłych np. nauczycieli, to jak możecie potem oczekiwać, że dzieci będą ich szanowały? Chyba że właśnie o to Wam chodzi ;>
Każdy może przeczytać te wpisy na forum, tak? Pani od plastyki (która po prostu dostała zastępstwo i musi się z obowiązku wywiązać), Pani dyrektor która musi zapewnić dzieciom opiekę pedagogiczną na tę lekcję a nie ma na ten moment wolnego anglisty, Pan woźny (który prawnie nie może zostać z dziećmi więc wplątywania go w potyczkę słowną nie rozumiem) i przede wszystkim inni rodzice i dzieci. Starsze dzieci będą miały w szkole używanie, bo dorośli dają im na to przyzwolenie. Sądzicie, że one potem nie komentują w szkole słowami, które im wkładacie w usta w domu?
monnatessa nie obrażasz a komentujesz? oczywiście... to robią wszyscy w tym kraju. I nikt nie obraża.
Co do "polaków" gratuluję refleksu, ale efekt zamierzony niestety jest różnica nie tylko w pisowni między polakiem (współczesnym mieszkańcem Polski) a Polakiem (patriotą, szanującym swoją historię i ojczyznę). Taka moja prywatna klasyfikacja.
Życzę Wam świąt pełnych refleksji, takiego prawdziwego zastanowienia czy czasem kogoś nie skrzywdziliście i nie krzywdzicie. Tylko tego Wam życzę.
A naszym dzieciom życzę nauczyciela trzymającego rygor i dyscyplinę a zarazem ciepłego dla dobrze wychowanych dzieci (ponieważ to garstka to nie będzie trudno), takiego który będzie bawił się językiem i umiał zarażać pasją. Przede wszystkim z darem do pracy z dziećmi małymi (przedszkole i kl. 1-3).Cała reszta przyjdzie jako konsekwencja wcześniejszego.

P.S. Jest tak mało nauczycieli językowców chcących pracować i nadających się do pracy z kl. 1-3, że nie dziwcie się obecnej sytuacji... trudność w znalezieniu kogoś takiego jest arcywielka.
Powrót do góry
marlon
22 kwi 2014 : 05:47
Zarejestrowany #670
Dołączył: 30 lis 2011 : 14:34
postów: 18
Lilly ,może nie jestem wykształcony jak Ty, ale proszę czytaj ze zrozumieniem ,bo ja w powyższych postach nie widzę ,aby ktoś obrażał i nie szanował nauczycieli.Rodzice walczą o dobro swoich dzieci.Nie wszystkich jest stać na dodatkowe płatne zajęcia. Karatekid opisuje o niewykorzystywaniu przez nauczyciela ,,cudów techniki'',z takiego cudu ja uczyłem się w 1983 r.w swojej szkole j.rosyjskiego ,bardzo pomaga w nauce.
Lilly ,co do wychowania i szacunku dzieci i młodzieży do innych ludzi,ojczyzny to zgodzę się z Tobą ,ale to jest inny temat .
Powrót do góry
SWIRUS
19 mar 2015 : 09:36
Zarejestrowany #57
Dołączył: 21 lip 2008 : 08:54
postów: 13
Jest więcej spraw, które nie mają logicznego wytłumaczenia. Na przykład mamy już 2 godziny religii tygodniowo a tylko 1 godzinę historii (!) Ale to rozumiem jest błąd ogólnosystemowy...

[ Edytowany 19 mar 2015 : 10:24 ]
Powrót do góry
karatekid
24 mar 2015 : 11:22
Zarejestrowany #4278
Dołączył: 03 kwi 2014 : 18:22
postów: 3
Witam ponownie. Starym powiedzeniem: "Uderz w stół, a nożyce się odezwą" rozpocznę mój wywód. Zgadzam się z wypowiedziami monnatessy, marlon, SWIRUSA. Natomiast nie rozumiem oburzenia Lilly, może dlatego, że jest ze środowiska oświaty. Jednak uważam, że wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, iż chodzi nam o dobro naszych dzieci. Jako, że jest to "Narzekalnia" to myślę, że wolno nam napisać wszystko co nam nie pasuje.
Lilly masz rację, że nie mamy odwagi napisać z imienia i nazwiska i podszywamy się pod jakieś pseudonimy, a jest to spowodowane tym, że boimy się o konsekwencje ze strony "ciała pedagogicznego" w stosunku do naszych dzieci. Uważasz, że temat który został jest krzywdzący dla nauczycieli to takie masz prawo. Jednak fakt jest taki, że niestety oprócz błędów systemowych jak: więcej religii zamiast historii, uczenie dzieciaków pod testy zamiast kreatywnego myślenia, jest dużo rzeczy któych można uniknąć. Błędów systemowych nie uda nam się poprawić, ale "pewnych błędów" możemy uniknąć.
Temat angielskiego uważam za zamknięty bo zmienił się nauczyciel i wszystko wróciło na swoje tory.
Lilly poruszyłaś bardzo wrażliwy temat, który dotyczy poszanowania drugiego człowieka. Ja Ciebie nie znam i nie mam zamiaru oceniać, natomiast Ty to robisz i obrażasz nas rodziców. Zarzucasz nam, że nie potrafimy wychować własnych dzieci, a to już jest nieeleganckie. Zgadzam się z Tobą, że nauczyciel nie ma lejka do wlewania wiedzy naszym dzieciakom do głowy. Jego zadaniem jest wskazanie "kierunku w którym mają podążać nasze dzieciaki". Reszta jest w "głowach naszych dzieci i rękach rodziców". To my rodzice powinniśmy dopingować nasze pociechy. Poprzez takie zachowanie damy nauczycielom poparcie w ich działaniu (o ile jest na odpowiednim poziomie). Nie wyobrażam sobie aby podważać poważania nauczyciela w oczach mojego dziecka. Niech on będzie najgorszym (w mojej ocenie), jednak jest on jednym z autorytetów w jego życiu. Post powstał po narzekaniu mojego dziecka, że nie uczy się na lekcjach nic nowego. Czy nie uważasz, że nauczyciel swoim zachowaniem, konsekwencją działania, wypracowuje u dzieci autorytet.
Brak patriotyzmu, wiedzy o historii naszego kraju wynika z błedów programowych, co za tym idzie system oświaty podążył w złym kierunku. Nie wszystko rodzice dadzą radę nadrobić za system, bo oprócz odrabiania lekcji z dzieckiem są inne obowiązki.
Przez "humanizację" i wpływ kultury zachodniej zmianę systemu, ciągłą pogoń rodziców za karierą i pieniędzmi nauczyciel jest na straconej pozycji. Jednak jak już wcześniej napisałem, dobry nauczyciel potrafi znaleźć "złoty środek", a nie tylko wyznawa ć zasadę "mierny, bierny ale wierny"
Pozdrawiam
Powrót do góry
 

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System