tak jej książki się czyta jednym tchem ... lubię. Mam w domu jej książkę po angielsku, kupilam zeby szlifowac język , ale nie mogę się zebrac i czasu jakos brak ruda od dziecka
mi sie tez dobrze czyta ksiazki Erica Emmanuela Schmitta. Zbieram i zbieram, jak tylko jakies nowe wyjda, tylko, ze tez jak sie je zacznie czytac, to (ja przynajmniej) nie mozna sie oderwac. Chociaz niektore z jego ksiazek czytalam juz kilka razy, niby juz znane, a za kazdym razem cos innego sie z nich "wyciagnie" uwielbiam jeść!!
Opis: Dziwne życie Jeremiasza 8 maja 2001, w swoje dwudzieste urodziny, Jeremiasz, odrzucony przez ukochaną Wiktorię, oskarża Boga o nieczułość i usiłuje popełnić samobójstwo. Gdy się budzi, Wiktoria trzyma go za rękę jako jego szczęśliwa żona. Na kalendarzu dostrzega datę: 8 maja 2002. Co się z nim działo przez rok? Jest martwy? Oszalał? Ale to dopiero początek niesamowitej historii człowieka, który w kilka dni przeżywa kilkadziesiąt lat swego życia, przyglądając się z przerażeniem, ile wyrządził zła... Piękna i mądra historia o tym, że nie wolno przeciwstawiać się Bogu. Książka, która każe się zastanowić, czy wystarczająco dużo robimy dla swoich bliskich i co po nas pozostanie.
"Spóźnieni kochankowie" Wiliam Wharton - to już klasyka! I recenzja: Jack - amerykański biznesmen - porzuca świat interesów, aby na powrót odkryć swoje życie, malując ulice Paryża i żyjąc jak kloszard. Spotkanie z Mirabelle, niewidomą siedemdziesięcioletnią kobietą, odmienia całe jego życie. Związek, który się między nimi rodzi, okazuje się zaskakujący: potężny, niewinny, a jednocześnie głęboko erotyczny. "Spóźnieni kochankowie" to cudownie ciepła opowieść o miłości, która pokonuje wszelkie bariery, nawet barierę śmierci.
Zobaczcie,minął prawie rok,a tu nikt żadnej książki nie poleca.Pochwalcie się ,co ciekawego przeczytaliście przez zimę.Tygrys,czy przeczytałaś wszystkie książki Moniki Szawi czy tylko te trzy "dziewicowe"?Fajnie się czyta o rejonach ,które się zna,prawda?Tak mi się świetnie czytało te właśnie książki,że zarwałam przez nie parę nocy.Napisz,co polecasz jeszcze z dorobku tej autorki.
ostatnio przeczytałam "Gosposia prawie do wszystkiego". Jak zwykle wciąga i szybko sie czyta Na str.295 o ile dobrze pamietam, nawet jest wzmianka o Mierzynie
polecam też książkę "Katedra w Barcelonie" Ildefonso Falconesa Przeczytałam "Coś niebieskiego", "coś pożyczonego" i "sto dni po ślubie" Emily Giffin - łatwe i przyjemne
A teraz mam na tapecie sagę Stephenie Meyer. Aktualnie czytam "Zaćmienie".
Więcej książek nie pamiętam. Na pewno jakieś były, gdy sobie przypomnę to napiszę
U mnie aktualnie do poduszki czytany jest "Zaginiony symbol" Dana Browna - polecam dla wielbicieli tematu masonerii, templariuszy itp Samotność w sieci - też mi się podobała, kto lubi popłakać przy książce niech przeczyta ... Trylogię S.Mayer też połknęłam, sama niewiem co widziałam w tych grubaśnych książkach, że tak szybko się je czytało - to w zasadzie lektura dla nastolatków Do cyklu książek fajnych lekkich pogodnych dodałabym do Szwai, Chmielewską jeszcze... Z typowo kobiecych zawsze polecam "Dumę i uprzedzenie" J.Austin i "Błękitny zamek" L.M. Montgomery. Bardzo podobała mi się "Pogoda dla bogaczy" I. Showa - książka na której podstawie nakręcono popularny ongiś serial. Z klasyków wielkie wrażenie wywarła na mnie "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego
Jednym z moich ulubionych autorów jest S. King. Polecam wszystkie jego książki (no może pomijająć fantastykę). Szczególnie polecam Zieloną Milę - jest tak samo dobra i wzruszająca co film. "Duma i uprzedzenie" jest rewelacyjna. Warto również obejrzeć film- polecam serial z Colin'em Firth (do obejrzenia nawet przed książką, bo aktorzy są idealnie dobrani). Jednym tchem przeczytałam też Sagę o Ludziach Lodu Margarit Sandemo. A dla młodych dziewczyn polecam całą historię Ani z Zielonego Wzgórza i książki S. Meyer. Z książek dla obu płci faktycznie dobry jest "Zaginiony symbol", jak i pozostałe książki D. Browna.
Jestem po lekturze Grocholi " Kryształowy Anioł". Nie wszyscy lubią jak piszę Pani Grochola, ale mi akurat sie jej styl podoba, tak samo tematyka. Książka ciekawa.
Co jeszcze ...
"Dziennik Nimfomanki" - ciekawy temat. Myślałam, że książka będzie nudna, no bo ile można pisać o jednym ,ale ...
"N@pisz do mnie" Daniela Glattauera. Książka pisana w formie maili. Baaaaardzo wciąga ) Aktualnie zaczynam drugą jej część "wróć do mnie"
Przeczytałam najnowszą książkę Szwai "zupa z ryby fugu". Nie jest może tak wesoła jak poprzednie jej książki bo i temat dość poważny, mimo wszystko czyta się przyjemnie.
Rozczarowało mnie jedynie zakończenie...
P.S. Czy nikt juz książek nie czyta? Bo to powoli robi się MÓJ wątek
Czytamy,czytamy,"zupa"też przeczytana,mimo krytycznych recenzji,mnie się podobała.Ostatnio wczułam się w losy "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku",przeczytałam także książki,które poleciła mi pani z naszej biblioteki-"Szkatułka z motylem" i "Podróż Bena",a teraz czytam książkę pt."Gnój".
Również pozdrawiam i zapraszam do naszej biblioteki 7 października na godz.18 Ciebie,Ggosiu,oraz wszystkich,którzy chcą poczytać sobie coś ciekawego.Jeśli chodzi o "Gnoja" to skusił mnie właśnie tytuł ,poza tym książka otrzymała nagrodę literacką Nike.Muszę jednak przyznać,że czytanie tej książki idzie mi opornie.
Zapomniałam napisać,że spotkania w naszej bibliotece odbywają się raz w miesiącu w ramach tzw.Dyskusyjnych Klubów Książki,polegają na luźnej dyskusji na temat przeczytanej (tej samej) książki.W miłej atmosferze,przy herbatce,możemy wyrazić swoje zdanie na temat lektury.Dziewczyny,mam nadzieję ,że Was zachęciłam,przychodźcie!
Ja nie wiem czy się nadaję na takie spotkania, bo po pierwsze trzeba przeczytać książkę w terminie (o co u mnie ostatnio trudno, ze względu na brak czasu w dzień, zostają noce ) a po drugie to taki przymus czytania konkretnej książki, kojarzy mi się ze szkolnymi lekturami
Ale może sie mylę, może sie wypowie ktoś kto był na takim spotkaniu, jak to z bliska wygląda