Jestem zbulwersowany jednym faktem. Mianowicie GDZIE SĄ K...A KOSZYKI W BIEDRONCE I LIDLU?? czy wchodząc do sklepu po jedna rzecz muszę brać koszyk na żetony? a jak nie mam żetonu to muszę wrzucić 2zł denerwuje mnie to, ktoś może mi zarzucić ze po co ci koszyk skoro wchodzisz po jeden produkt?? ja odpowiadam STANOWCZO KOSZYK JEST PO TO ŻEBY GO TRZYMAĆ W REKU, I ŻADEN OCHRONIARZ Z BIEDRONKI KTÓRY WYGLĄDA JAK IDŹ STĄD I NIE WRACAJ NIE BĘDZIE MI MÓWIŁ ZE BEZ KOSZYKA DO SKLEPU NIE WOLNO WCHODZIĆ!! czy was tez to w.....a??
Chyba w każdym Lidlu są tylko wózki. Ale w Biedronkach, wg mojej wiedzy, pozostały koszyki. Brakuje mi koszyków, bo też mi się nie chce wjeżdżać po 5 rzeczy wózkiem. jak dla mnie jest to strategia Biedronki, żeby więcej kupować :/ I mnie też ten fakt wkurza...
To jest rzeczywiście denerwujące. Jak idę po kilka rzeczy, które mi się zmieszczą w ręce, dużego koszyka nie biorę. Juz chyba tylko w netto koszyki zostały. I żaden duży koszyk mnie nie przekona do większych zakupów. Kupię tyle ile będzie trzeba
ja też wolalam male koszyki i tez idac po kilka rzeczy nosze je w rekach bo jakby nie patrzec tekie wozki sa za duze zeby sie z nimi poruszac po sklepie i korkowac alejki zwlaszcza jak sie idzie np. jedynie po chleb i maslo
Sklepy pewnie myślą, że jak zamiast koszyków weźmiemy duże wózki to więcej kupimy, natomiast u niej efekt jest odwrotny, bo wózka i tak nie biorę, więc kupuję tylko tyle ile zmieszczę do wzięcia w rękach, a gdyby był koszyk to na pewno kilka produktów wzięłabym więcej.
Mnie tez to wkurza. Pierwszego dnia bez koszyków w Biedronce, pani kasjerka mówiła, że zlikwidowali koszyki, ale za to wózki będą za darmo. To jednak nie trwała długo i moneta jest już potrzebna. Aha, mówiła jeszcze,że zlikwidowali koszyki, bo szybko się kończyły i cały czas musieli je zbierać i odnosić... )) Zabawne jak dla mnie.
Mi kasjerka powiedziała, że koszyki likwidowane są we wszystkich oddziałach Biedronki, natomiast w poniedziałek byłam w Biedronce w innym mieście i tam oczywiście koszyki stały.
gdzie są koszyki??? No Sun gdzie są koszyki?????? i znowu z jakimś kartonem ostatnio śmigałem, no chyba że to nowa taktyka biedronki. Weż karton ze sobą będziemy mieli mniej odpadów. A no i ten ochroniarz taki niby bystry a tu taki peszek biorąc dziecko w nosidełku i wkładając je do wózka nie jestem od razu złodziejem i nie trzeba za mną chodzić do samych drzwi wyjściowych......
Zgadzam się,też brakuje mi koszyków "do ręki" często nie mam drobnych na koszyk muszę czekać ,aż ktoś mi otworzy drzwi żeby dostać się do pani kasjerki i rozmienić pieniądze,odechciewa mi się zakupów wiedząc,że wchodza po konkretną rzecz. Wymasować Ci stopy?:) www.refleksolog.szczecin.pl
Nie wiem czy już ktoś z was zauważył, ale w Biedronce pojawiły się jednak fajne, nieduże koszyczki na kółkach z uchwytami do ciągnięcia. Jest jeszcze wygodniej, niż przedtem