Forum

Idź do strony   <<      
Moderatorzy: admin, moderator1, żaba, kacper, tomek24, marylka, moderator
Autor Odpowiedzi
SWIRUS
25 kwi 2013 : 19:27
Zarejestrowany #57
Dołączył: 21 lip 2008 : 08:54
postów: 13
Nieważne kto się zajmie - Straż Gminna czy Policja, finalnie sprawa trafi do sądu o ile ktoś miał podobny przypadek i się zgłosi, złoży zawiadomienie, opisze sytuację. Tych spraw jest wiele ale tylko może co 10-ta jest zgłoszona gdzie trzeba. Nicnierobienie z takimi przypadkami tylko daje poczucie bezkarności nieodpowiedzialnym właścicielom psów - ataki będą się z pewnością powtarzać. Przypominam telefon na posterunek Policji w Mierzynie: 91 821 73 11.
Powrót do góry
SWIRUS
01 sie 2013 : 06:53
Zarejestrowany #57
Dołączył: 21 lip 2008 : 08:54
postów: 13
Witam.
Słynne psiaczki dzisiaj rano znowu były widziane samopas w okolicy ul. Topolowej.
Każdy kto był świadkiem takiej sytuacji proszony jest o natychmiastowy kontakt ze Strażą Gminną lub Policją.
Mile widziane będzie również ich zdjęcie bo zanim dojedzie patrol psy mogą dawno już uciec a każdy taki dowód zawsze jest mile widziany.
Nie czekajmy aż te psy napadną na dziecko idące do szkoły lub sklepu bo skoro atakują dorosłych to dzieci tym bardziej mogą się czuć zagrożone.

Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe:

http://www.dobraszczecinska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1639:obowizki-osob-utrzymujcych-zwierzta-domowe&catid=77:stra-gminna-informacje&Itemid=141


Przypominam telefony:

Straż Gminna: 91 311 52 56
Policja w Mierzynie: 91 821 73 11

Pozdrawiam,
Powrót do góry
m.k
01 sie 2013 : 18:29
Zarejestrowany #2505
Dołączył: 01 sie 2013 : 18:24
postów: 1
Po polu w okolicach archeologicznej biega właśnie amstaff, nie ma właściciela w pobliżu. Tragedia tu z tymi psami. Dzwoniłam na straż przed chwilą,ale nic z tego nie będzie. Nie wiem czyj to pies i gdzie teraz jest.Ze swoim boję się wychodzić w domu ostatnio.

[ Edytowany 01 sie 2013 : 18:35 ]
Powrót do góry
Kamilo
27 sty 2014 : 11:41
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
Moim zdaniem psy i suki które nie są brane ciągle na smycz są łagodniejsze, Mają możliwość poznania psa i wysyłanie mu pozytywnych sygnałów. I nie przyjmuję słynnych powiedzonek Nigdy nie wiesz co się stanie Do końca życia tak można mówić, chodzić na krótkiej smyczy. Według mnie tacy ludzie co krzyczą że pies nie na smyczy to tacy gburowaci są. Nie chcą żadnego towarzystwa tylko chodzą swoimi ścieżkami.

[ Edytowany 27 sty 2014 : 11:42 ]
Powrót do góry
krissmierzyn
27 sty 2014 : 13:18

Zarejestrowany #34
Dołączył: 15 lip 2008 : 06:09
postów: 608
"Złote" myśli.


We'll see you next time...
krissmierzyn
Powrót do góry
Kamilo
29 sty 2014 : 10:50
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
Najgorszą rzeczą jest smycz. W naszym ludzkim świecie bywa to ręka matki, trzymająca mocno rękę dziecka, które dawno już przestało być dzieckiem. Taka matka nie pozwala, by na chwilę przystanęło, zgapiło się lub, nie daj Boże, poszło w inną stronę. Smycz jest dla psa takim samym ograniczeniem - Dorota Sumińska weterynarz
Powrót do góry
martan
31 sty 2014 : 16:11

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Ciekawa jestem, czyli jeśli jakiś pies biegając luzem (bez owej smyczy!) zagryzłby psa tej mądrej pani weterynarz, albo pogryzł jej dziecko, to czy też byłaby taka wyrozumiała, dla właścicieli wolno biegających psów zwłaszcza dużych ras.

Pies ma ponoć rozum na rozwoju 2-letniego dziecka, a każda matka takiego maluszka robi prawidłowo trzymając go za rękę.

[ Edytowany 31 sty 2014 : 16:12 ]
Powrót do góry
Kamilo
01 lut 2014 : 15:29
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
Coś się wydaje że jesteś osobą która projektuje złe wydarzenia. Od razu czarne myśli i strach. I zero zaufania.
Powrót do góry
martan
01 lut 2014 : 21:30

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Jestem osobą, która myśli trzeźwo i wielokrotnie była świadkiem ataku psa na drugiego zwierzaka lub wręcz na człowieka. Mówisz o zaufaniu? W takim razie chciałabym zobaczyć cię zamkniętym/zamkniętą w jednym miejscu z obcym np amstaffem lub pitbulem. Wątpię abyś był/była wtedy taka odważna, jak pisząc anonimowo na forum o zaufaniu do obcych psów.

A co byś powiedział/powiedziała mieszkańcom ul Topolowej, którzy bali się wyjść z psami na spacery, bo biegały tam luzem agresywne psy? Żeby wyszli i sprawdzili, czy ich pupilki przeżyją po takim spacerku czy nie? Sam ryzykuj swoim zdrowiem i życiem swoich zwierząt, a nic ci do tego, jak do podobnych sytuacji podchodzą osoby bardziej ostrożne i zachowawcze.
Powrót do góry
grześko
01 lut 2014 : 21:38

Zarejestrowany #173
Dołączył: 19 lut 2009 : 11:36
postów: 32
@Kamilo: coś mi się wydaje, że jesteś osobą, która projektuje, że wszyscy właściciele psów puszczających ich bez smyczy dbają o ich ułożenie...
Znam takich właścicieli i podziwiam ich, bo wiem jaki w to włożyli wysiłek. Mimo wszystko gdy idą ze swoimi psami luzem staram się nie być zbyt blisko...

Może dlatego, że moja gburowatość w tym względzie jest oparta na przykrych doświadczeniach - gdy zdarzyło się parę razy, że zaufany, luźno biegający niezbyt duży piesek u znajomych pogryzł mnie bez powodu...

Zbyt często widzę, jak niektórzy "ufnie" puszczają swoje "amstafiki" i cieszą się, gdy pieseczek pokaże wokół, kto tu rządzi.
Tak naprawdę współczuć należy psom, bo to nie wina ich, tylko właścicieli dumnych, że ludzie schodzą im (a raczej ich psom) z drogi.

grześko
Powrót do góry
Kamilo
01 lut 2014 : 22:39
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
Ludzie z niebezpiecznymi psami nie chodzą raczej z nimi luzem. Na to by nie była zgoda społeczeństwa. A tak to mniej jest psów groźnych od niegroźnych.
Powrót do góry
martan
02 lut 2014 : 02:03

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Oczywiście, że zgody społeczeństwa na to nie ma, ale niektórzy ignoranci mają to za nic, więc ich duże groźne pieski nadal biegają samopas.
Powrót do góry
Kamilo
02 lut 2014 : 09:29
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
A dla Ciebie każdy duży pies jest groźny ? Np taki nowofundland jest duży ale spokojny.
Powrót do góry
martan
07 lut 2014 : 16:48

Zarejestrowany #102
Dołączył: 09 wrz 2008 : 17:14
postów: 286
Tyle że nie każdy musi się znać na rasach psów i ich charakterze, a sam widok takiego postawnego zwierzęcia wzbudza strach. A co powiesz na temat artykuły na stronie głównej o dwóch niebezpiecznych psach na ul Akacjowej? Pewnie usprawiedliwisz ich, że to ten zaatakowany mężczyzna był prowokatorem i sam się prosił o atak.
Powrót do góry
Kamilo
07 lut 2014 : 20:52
Zarejestrowany #3784
Dołączył: 25 sty 2014 : 09:36
postów: 6
To jak ktoś mówi że nie ma co się bać to się go powinno posłuchać. A ten pies co jest na zdjęciu w tym artykule to jest właśnie ten ? Wygląda na młodego pieska który jedynie chce się bawić. Ja nie byłem przy tej sytuacji. To mógł być jakiś cwaniaczek prowokator co wkurzył psa.
Powrót do góry
tygrys
10 lut 2014 : 12:55

Zarejestrowany #23
Dołączył: 28 cze 2008 : 19:38
postów: 614
Opadło mi już chyba wszystko co mogło, po tym co przeczytałam ...

Powrót do góry
marlon
10 lut 2014 : 18:20
Zarejestrowany #670
Dołączył: 30 lis 2011 : 14:34
postów: 18
Psy są jak ludzie nie wiadomo kiedy zaatakują.Dlatego do jednych i do drugich lepiej mieć dystans.
Powrót do góry
Idź do strony   <<       

Przejdź do:     Powrót do góry

Kanały informacyjne: RSS 0.92 Kanały informacyjne: RSS 2.0 Kanały informacyjne: RDF
Powered by e107 Forum System